Wszyscy oni weszli tymi wąskimi, bogatymi schodami do obszernego salonu na piętrze, którego progu on, Leonard, nigdy nie zdoła przestąpić, choćby czytał po dziesięć godzin dziennie. Na co mu ten nieustanny wysiłek? Kultura jest dla tych, którzy się w niej urodzili - inni zrobią najlepiej, zadowalając się byle czym. Szerokie horyzonty nie są dla takich jak on.
Został dodany przez: @Klementynka@Klementynka
Pochodzi z książki:
Powrót do Howards End
2 wydania
Powrót do Howards End
E.M. Forster
7.8/10

Bez powieści Edwarda Morgana Forstera trudno sobie wyobrazić wielkość literatury brytyjskiej. Siostry Schlegel, Margaret i Helen, to wyemancypowane intelektualistki. A właściciele Howards End, wiejsk...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl