“Wobec tego, dlaczego uciekła? Z nawyku, z przyzwyczajenia, które narodziło się wskutek przykrych doświadczeń i rozczarowań. Nie pamiętała dokładnie, kiedy, ale już jakiś czas temu przestała sobie nawet wyobrażać, że jakiś chłopak naprawdę zwali ją z nóg. Odcięła się od emocji, wyrzuciła je za wysoki mur, gdzie sobie spokojnie usychały. Tak było lepiej.”
Jedna z najbardziej magicznych historii miłosnych - teraz także w kinach! Szesnastoletni Charlie St. Cloud cudem uniknął śmierci w wypadku samochodowym. Jego młodszy brat, Sam, umarł podczas reanima...