“Wielką sztuką jest wyjść tak jak się weszło. Wyjść jest trudniej, wymaga to odporności, koncentracji, czujności, trzeźwego myślenia- dużo jak na jednego człowieka. Podobnie jest z napadem; pod koniec zawsze rośnie ryzyko spartaczenia roboty, człowiek zaczyna z pokojowymi zamiarami, potem napotka opór i jeśli straci głowę, kończy, strzelając do tłumu, zostawiając za sobą jatkę będącą zwyczajnie skutkiem braku zimnej krwi.”
Camille Verhoeven, bezkompromisowy komisarz paryskiej policji, ponownie w akcji Cztery lata po tragicznej śmierci żony w życiu inspektora Verhoevena niespodziewanie pojawia się nowa kobieta i nowa mił...