– Wie pan – od­po­wie­dział – ru­ty­na to jedna z gor­szych rze­czy, jaka się może przy­tra­fić ak­to­ro­wi. Cza­sa­mi trze­ba ich wy­pchnąć z ich – jak to się teraz mówi? – stre­fy kom­for­tu. – Nawet wbrew ich woli? – Co to zna­czy wbrew ich woli? – Dy­rek­tor wzru­szył ra­mio­na­mi. – W sztu­ce nigdy nie było de­mo­kra­cji. Teatr to in­sty­tu­cja w za­sa­dzie feu­dal­na.
Został dodany przez: @Malwi@Malwi
Pochodzi z książki:
Widowisko
2 wydania
Widowisko
Przemysław Borkowski
6.3/10
Cykl: Zygmunt Rozłucki, tom 3

Podczas parady ulicznej rozpoczynającej festiwal teatralny w Olsztynie ginie jeden z miejskich urzędników. Morderstwo zostało rozegrane w widowiskowy sposób, a policjanci odkrywają, że narzędzie zbrod...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl