“Wewnątrz było ciemno i duszno, a gdy żona miewała koszmary, Jakubowi zdawało się, że ta niepokojąca atmosfera jeszcze się zagęszcza. Jakby przez jej łapczywe chwytanie ustami powietrza zaczynało brakować go dla niego.”
W Księdze Rodzaju zapisano, że na początku była ciemność. Ale to nieprawda. Na początku i na końcu zawsze jest tylko lęk. Ludzkość spowił mroczny całun śmierci, a wraz z nim świat ogarnęła przytłacz...