“Wcześnie sobie tego nie uświadamiałam. Że obok mojego miejsca pracy stoi pomnik narodowego wieszcza Ukrainy. Pierwszy raz mu się przyglądam. Wygląda jak młodsza i drobniejsza wersja Mickiewicza. Tak chcemy go widzieć. Nieszkodliwy i wrażliwy chłystek.”
Zbrodnie nie dają o sobie zapomnieć, a nienawiść nigdy się nie kończy. Kogo dziś obchodzi Wołyń? Na pewno nie współczesnych trzydziestokilkulatków, a już najmniej tych, którzy już się o nim nasłucha...