“Warszawa Centralna. W tym dworcu, wie pani, jest coś specyficznego. Kraków ma swoje brudne galicyjskie formy, Wrocław – poniemiecki sznyt, Gdańsk – wieżyczki, Poznań – jasne przeszklenia... Stolica wita i żegna brudem, cieniami i samotnością.”
Czy w pięć dni można wrócić do przeszłości? Czy stara miłość naprawdę nie rdzewieje? Magda przyjeżdża ze stolicy do rodzinnego Sosnowca, by po latach spotkać się ze swoją pierwszą dziewczyną. Wśród...