“W tym momencie zapragnął, by ten dziwny efekt utrzymywał się już zawsze. Potrzebował jeszcze przez chwilę tulić drobną istotę, której miarowy oddech i ciepło dawały mu ukojenie. Zaciągnął się ponownie jej zapachem i musnął zimnymi wargami blady policzek.”
Współczesna opowieść o Kopciuszku, w której książę okazał się diabłem Tajna broń w rękach Camorry – tak ojciec mówił na Ginę Rinaldi. Od najmłodszych lat chował ją przed światem, a jednocześnie tren...