“W księżnej Baden coś pękło, gdy straciła dzieci, większość majątku, wpływy i męża (dokładnie w takiej kolejności). Wszystko przez szantaż. Brutalny szantaż: anonimy ze zdjęciami z ukrycia, sugestywne opisy, przecieki do prasy. Zrobiono z niej arystokratyczną dworską klacz. Nienasycone zwierzę o dziwacznych dla "porządnych mieszczan" upodobaniach.”
Mazury to nie raj na Ziemi, lecz miejsce, gdzie szybko i łatwo można kogoś posłać do piekła. Jest koniec XIX wieku. Pewnego grudniowego dnia z Lyck (Ełk) w Prusach Wschodnich wyrusza w podróż kilk...