“W chwilę później Margaret dobijała się do drzwi. Carrie przytrzymywała je trzęsącymi się rękami. - Nadejdzie Dzień Sądu! - wyła Margaret. - Umywam ręce! Zrobiłam co mogłam! - To samo powiedział Piłat - wyszeptała Carrie.”
Carrie White jest inna niż jej rówieśnicy. Nie chodzi na prywatki, nie interesują się nią chłopcy, stanowi obiekt kpin i docinków. Matka - religijna fanatyczka – za wszelką cenę usiłuje uchronić ją ...