“Uwielbiałam ją tulić, bo napawała mnie spokojem, była stałą trzymającą mnie w harmonii z rzeczywistością, niezbędnym powietrzem.”
Zieleń jej oczu nie była zwykłym kolorem! Spojrzenie kryło coś niecodziennego i w zależności od nastroju – potrafiło przybierać różne kolory tęczy… Czy ktoś widział coś podobnego? Przyjazd do Irlan...