“udawanie niewidzialnej na nic się nie zdało, ponieważ ojciec nagle utkwił w niej wzrok, a dziewczynka zamarła z przerażenia. Kiedy wpadał w złość, musiał się na kimś wyładować. Zazwyczaj ofiarą padał Tony; większy i bardziej hałaśliwy, stanowił łatwiejszy cel. Jednak chłopiec jeszcze nie wrócił z łazienki, pewnie specjalnie się nie spieszył. Tatuś miał do wyboru tylko ją albo mamę.”
Kryminał, romans, dramat sądowy i opowieść o duchach w jednym! Niemożliwe jest wymazanie przeszłości. Można ją jedynie pogrzebać i mieć nadzieję, że pozostanie głęboko zakopana. Niestety stare sekret...