“Tylko ja byłem wyjątkiem. Nie miałem rodziców i żadnej rodziny. Byłem klasycznym podrzutkiem. Jakoś nie pasowałem do tego bidula. Każdy coś tam o swojej rodzinie wiedział, ja nic. Biała plama.”
Marcinek, tak Monika Koszewska mówi o tej książce. Jej bohaterem jest trzydziestoczteroletni singiel, właściciel dużej, świetnie prosperującej firmy Inwestycje Rozwojowe. Dla niejednej kobiety taki p...