“Tupnęła nogą. Miała nadzieję, że zachłanną kreaturę trzymała przez tydzień sraczka. Miała nadzieję, że cosik wysrało na wylot swoje ohydne "się", później z powrotem, a potem wpadło w rozpadlinę, zgubiło imię i zdechło samotnie, puste jak wydmuszka, w gniewnej ciemności.”
„Proza Rothfussa jest doskonała. Piękne metafory, autentyczność głosu Auri i emocje, którymi pulsuje ta historia, są niezwykle sugestystywne" - Marc Alpin, „Fantasy Faction” Głęboko w podziemiac...