“To zbyt straszne, proszę pani. Kości to coś, czego nigdy nie mogłam znieść. Wszystko, tylko nie kościotrup. I to tu, w ogrodzie, tuż obok mięty i innych ziół. Ach, tak mi wali serce, mam takie palpitacje, że z trudem łapię oddech. I jeśli mogłabym. mam taką zuchwałą prośbę, gdybym dostała kropelkę brandy.”
"Morderstwo nie jest czymś, co można traktować lekkomyślnie" - mówi panna Marple. Gwenda Reed całkowicie się z nią zgadza. Młoda mężatka trafia do domu, w którym w dzieciństwie była świadkiem uduszeni...