“-To jest Miami. Ci faceci przyjeżdżają tu na wakacje. Pełno tu bandytów. Nie dam rady ich wszystkich wyłapać. Prawda była taka, że dałaby radę złapać tylko tych, którzy rzuciwszy się z dachu, wylądowaliby na przednim siedzeniu jej samochodu, ale uznałem, że nie jest to odpowiednia chwila na podnoszenie tego tematu.”
Dexter miał trzy lata, gdy adoptowała go rodzina policjanta Harry'ego Morgana. Teraz sam pracuje w policji – jest analitykiem śladów krwi w laboratorium kryminalistycznym w Miami. Sympatycznym, dowcip...