“Ten człowiek wiedział też, że prawem kontrastu nasi wrogowie wydają się nam wiecznie towarzyszyć. Im większa nasza nienawiść, tym silniejsza pamięć o nich, więc wróg naprawdę straszny staje się nieśmiertelny. Dlatego ten, kto cię dotkliwie zranił albo wyrządził ci jakąś niesprawiedliwość, na zawsze zostaje gościem w twoim domu. Może go stamtąd wygnać tylko przebaczenie.”
Ostatnia część Trylogii Pogranicza łączy „metafizyczny western” o zmierzchu kowbojskiego świata z poruszającą historią miłosną. Rok 1952, Alamogordo, pogranicze amerykańsko-meksykańskie. Billy Parh...