“Szczęście mokre od łez Pysko mi namokło od łez ze szczęścia boś jest Zapadły twoje słowa w serce na śmierć Teraz w duszy je schowam by mi cieni na oczach nie rozmazały i nie odeszły z samego już rana i pozostały Szczęście Moje już czas przestać się bać (Między słowami, Łódź 2005)”
Drogi Czytelniku! Jeśli nie mieszkasz w Warszawie, Łodzi, czy Krakowie i ubolewasz, że nie ma u Ciebie teatru, multikina, czy supermarketu i, że w ogóle n i c s i ę n i e d z i e j e, zważ czy aby nie...