“Stanisław August wił się jak piskorz, byle ich wszystkich przechytrzyć i zrobić coś po swojemu. Niestety, gdy tylko osiągał jakiś większy sukces bez wiedzy i zgody Petersburga, Katarzyna gasiła jego zapał jak kościelny świecę po zakończeniu mszy.”
Józef Rastawicki, pisarz sądowy na dworze królewskim w nagrodę za udział w akcji odbicia z rąk porywaczy króla Stanisława Augusta Poniatowskiego otrzymuje niewielki majątek na Podolu i przenosi się t...