“Spokojne przechodzenie jesieni w zimę wcale nie jest przykrym okresem. Zabezpiecza się wtedy różne rzeczy, gromadzi się i chowa jak największą ilość zapasów. Przyjemnie jest zebrać wszystko, co się ma, tuż przy sobie, możliwie najbliżej, zmagazynować swoje ciepło i myśli i skryć się w głębokiej dziurze, w samiutkim środku, tam gdzie bezpiecznie, gdzie można bronić tego, co ważne i cenne, i swoje własne.”
Chociaż sama rodzina Muminków tu nie występuje, książka przesiąknięta jest ich duchem. Ukazuje, dlaczego tak kompletnie różne i na co dzień omijające się osobowości, jak Filifionka, Paszczak, Mimbla, ...