“Samotność czasem wrasta w naszą osobowość i nie sposób jej usunąć. Wtedy człowiek nie pragnie być w centrum uwagi, nie pragnie towarzystwa, nie pragnie nawet „drugiej połówki”. Samotność przypomina rozpiętą miedzy emocjami strunę, która będzie grać w duszy, dopóki ktoś nie pociągnie jej na tyle mocno, aby ją wreszcie zerwać. Ale takie zerwanie, jak każde użycie siły, może boleć, rozbić poukładany świat, a czasem nawet go zdruzgotać.”