“Sądził, że przez cierpienie innych rozładuje nagromadzone w jego wnętrzu napięcie, ale stało się zupełnie odwrotnie. Najpierw przychodziła ulga, ale później... frustracje nie kończyły się, lecz narastały. Wściekłość zaczęła zżerać go od środka. W szybkim tempie przerodziła się w pragnienie zabijania dalej i koło się zamykało.”
Nigdy więcej mi nie uciekniesz Gabriello. Miejsce żony bossa jest tylko jedno. Przy nim. Choćbym miał spalić żywcem cały ten pieprzony świat, zamknę Cię w swych objęciach i nigdy więcej z nich nie wy...