“Robiła to dla kasy, ale z ociąganiem przyznawała, że sprawiało jej to satysfakcję. Wyżyć się, legalnie - i za honorarium - pobić kogoś i jeszcze się z tego cieszyć. Obrzydliwe i pociągające.”
Czasami największą zemstą jest po prostu przeżyć. Na własnych zasadach, wbrew trudnościom, nie pytając o zgodę. Czasem, jak w przypadku Dzidki, nadejście vendetty poprzedza desperacki krzyk: Ludzieee...