Puszczanie gazów wpływało na społeczność. Z nadętych, którzy się wstrzymywali, wyrastali przywódcy, działacze i podobna menażeria. Łapali dobre uczynki, poddawali recyklingowi i łakomie żarli. Była niewielka nadzieja, że będą pękać jak prezerwatywy.
Został dodany przez: @miguelrafael@miguelrafael
Pochodzi z książki:
Kroniki Skolopendry
Kroniki Skolopendry
Barbara Fitowska
6.3/10

Gdy świat staje na głowie, tylko humor może nas ocalić! Zarazy, wojna, katastrofy klimatyczne, polityczne konflikty, nienawiść – temu zepsutemu do cna światu potrzebna jest moralna odnowa. A może wr...

Komentarze