Pu­ści­ła to mimo uszu, a on na­tych­miast po­ża­ło­wał, że to po­wie­dział. To miał być żart, lecz prze­cież aż na­zbyt do­brze wie­dział, że żarty by­wa­ją czę­sto bez­piecz­nym spo­so­bem na po­wie­dze­nie praw­dy. Zwłasz­cza ta­kiej, do któ­rej sami nie chce­my się przy­znać.
Został dodany przez: @Malwi@Malwi
Pochodzi z książki:
Zakładnik
Zakładnik
Przemysław Borkowski
6.9/10
Cykl: Zygmunt Rozłucki, tom 1

Podczas porannego programu na żywo do studia telewizyjnego wkracza uzbrojony mężczyzna. Bierze zakładników, zabija jednego z nich, a następnie odczytuje bezsensowne oświadczenie i popełnia samobójstwo...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl