Psujesz rozgrywkę – rzekł Patch, nadal uśmiechnięty. Napotkawszy jego wzrok, nie mogłam powstrzymać przelotnego uśmiechu. – Oby na twoją niekorzyść. Największe marzenie? - Z tego pytania byłam bardzo dumna, bo wiedziałam, że zbije go z tropu. Wymagało przemyślenia. – Żeby cię pocałować. – Nie ma w tym nic śmiesznego – rzuciłam, wciąż wpatrzona w jego oczy, dziękując Bogu, że się nie zająknęłam. – Owszem, ale się zarumieniłaś." albo ten : "– Powiedz jeszcze raz: „prowokujesz”. Prowokująco układasz przy tym usta.
Został dodany przez: @alexia998@alexia998
Pochodzi z książki:
Szeptem
2 wydania
Szeptem
Monika Sawicka
8.2/10

Są w naszym życiu sprawy, o których trzeba mówić szeptem. .Nie ze wstydu lecz z szacunku. To sprawy tak ważne, że nie można ich przemilczeć, ale każde zbyt głośno wypowiedziane słowo sprawia nieopisa...

Komentarze