“Przychodzi w życiu taki czas, że człowiek zaczyna się zastanawiać, po co żyje. Co ma jeszcze do zrobienia? Do zaoferowania? Czym może jeszcze zaskoczyć wszystkich dookoła? Myślałem, że mnie już nic nie spotka. Żyłem z dnia na dzień taj, by to mnie było dobrze, nie myślałem o innych, nie zajmowałem się przyszłością. ”
Nic nie zapowiadało takiego rozwoju wypadków. Pochopnie podjęta decyzja o ślubie postawiła 30-letnią Maję na życiowym rozdrożu. Papierowe małżeństwo, praca nie dająca prawdziwej satysfakcji, samotność...