“Potrzeba czasu między tym, co nas zraniło a tym, co nowe, tym, co nas uwalnia. Zdarza się, że uwolnienie przychodzi samo, może być tak, że dopomaga w tym jakieś zdarzenie. Są też ludzie, którzy pojawiają się po to, by nam uświadomić, że jeszcze nie wszystko stracone. ”
Zimowymi wieczorami większość okien w Śnieżysku rozbłyskuje ciepłym światłem, jednak niektóre z nich pozostają otulone mrokiem... Bruno prowadzi księgarnię przejętą w spadku po rodzicach. Grudzień...