“Potępienie? Zbawienie? Wieża. (...) Słońce ciemnym różem zabarwiło niebo na wschodzie, gdy w końcu Roland, już nie ostatni krzyżowiec, lecz jeden z ostatnich rewolwerowców, zasnął i śnił swoje złe sny rozświetlane jedynym kojącym promykiem nadziei. Tam wyśpiewam wszystkie ich imiona!”
Po konfrontacji z człowiekiem w czerni Roland budzi się na brzegu Morza Zachodniego, gdzie odnajduje drzwi - wrota czasowe umożliwiające mu przeniknięcie do Ameryki drugiej połowy XX wieku. W Nowym Jo...