“Popkultura przeżarła nas do szpiku kości. Jak nowotwór toczy naszą tożsamość i pamięć. Oczywiście możemy się od niej odwrócić i żyć w wieży z kości. Ale jeśli tylko będziemy chcieli coś światu powiedzieć, ocalić okruch pamięci, to świat nas nie zrozumie. Żeby nas wysłuchał, musimy użyć bełkotu, popgadki, ględźby dostępnej dla najgłupszych.”
Wybór felietonów i krótkich próz z „Tygodnika Powszechnego”. „Coś tam czasem się zatliło z jednej albo drugiej, ale znikomo, jak błędny ognik. O północy byliśmy na miejscu, na zielonym rynku. Jechało ...