“- Popełnia pan błąd, postrzegając ludzi jako jednostki. (...) Człowiek nigdy nie był jednostką. Zawsze był częścią grupy, zbiorowości. Od stuleci grupy ścierały się ze sobą, walczyły o miejsce w hierarchii, w porządku świata. (...) I choćbym nie stosował przemocy, żeby zabezpieczyć swoje miejsce na ziemi, to mnie ostatecznie przypadnie zwycięstwo w walce o porządek świata. Bo historię zawsze piszą zwycięzcy.”
Piąta część bestsellerowej sagi kryminalnej. Dlaczego matka Eriki Falck trzymała stary nazistowski medal? To pytanie nie daje spokoju Erice, która w końcu postanawia odwiedzić emerytowanego nauczyc...