“Podobno wiele ofiar mogłoby się uratować, gdyby nie to, że coś przeszkadzało im zaatakować oprawcę. Najczęściej to strach, poczucie własnej bezsiły, a szczególnie u osób wrażliwych, niemożność rozeznania chwili, kiedy sprawy zajdą już za daleko, by przeciwdziałać.”
Kiedy następnym razem wyciągniesz miecz powiedz sobie jasno, że zginiesz w tym starciu. To cię uspokoi. Na życie Viriona i Niki czyha zbyt wielu wrogów, by ucieczka mogła trwać w nieskończoność...