“Po kilku miesiącach regularnego czytania (wybierała zwykle z półki "nowości"') miała wrażenie, że te wszystkie powieści i kryminały są zbudowane według dwóch schematów. Pierwszy to powtarzenie tego, co już było i co czytelnik zna, a drugi - historie tak nieprawdopodobne, tak z dupy wzięte, że przy nich ten wojenno-żydowski wątek wydawał się sztampą.”
Podhale i Mazury – dwa odmienne światy, trzy różne zbrodnie. Jeden dług. Podhale, 1945. Ta zbrodnia wszystko zaczęła. Podhale, 2019. Ta zbrodnia wszystko skończyła. Mazury, 2014. Ta zbrodnia...