Patrzył wprost na mnie. A ja nie mogłem oderwać wzroku od jego zakrwawionych rąk. Trzymał na nich rozbebeszone ciało. Krew spływała na rufę łódki. Niemal słyszałem, jak krople uderzają o wypolerowane drewno. Kap, kap, kap. To był Nadbrzeżnik.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Nadbrzeżnik
Nadbrzeżnik
Joanna Bagrij
7.9/10
Cykl: Lena Dobrowicz, tom 2

„Nadbrzeżnik” to nowy kryminał polskiej autorki Joanny Bagrij, której poprzednia książka „Pogranicznik” ukazała się w 2021 roku. Tym razem akcja powieści rozgrywa się nad morzem, gdzie w bunkrze na ...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl