“One nie mają końca, te wrzaski. Są wszędzie wokoło, ale też już i wewnątrz. Przedarły się. Wypełniają czaszkę po brzeg, wywołują ucisk i szum w uszach. Ludzie mówią, że to chore, że tak nie można, ale Adam i tak spogląda na niego. Idą teraz wzdłuż ulicy. Udają, że osobno. ”
"One nie mają końca, te wrzaski. Są wszędzie wokoło, ale też już i wewnątrz. Przedarły się. Wypełniają czaszkę po brzeg, wywołują ucisk i szum w uszach. Ludzie mówią, że to chore, że tak nie można, a...