“On nie jest już "człowiekiem", tylko mścicielem. Pazurami uchwycił się wolności, ponieważ miał tutaj do wykonania zadanie. Cel. Swoją misję: zemstę.”
To nie on zabija, tylko los. On jedynie losowi pomaga. Gdy prokurator Adam Szmyt odbiera dziwny telefon z pytaniem o pomarańcze, nie podejrzewa, że to zapowiedź jego najkoszmarniejszych dni. Oto po ...