“Ola podeszła bliżej obrazu, żeby się przekonać, czy nie jest to wielkoformatowa fotografia, jednak ślady pędzla nie pozostawiały żadnych wątpliwości. Ten obraz wyszedł spod ludzkiej ręki. Piekielnie zdolnej.”
Czasem jesteś tylko pionkiem w mrocznej grze, ale tym najcenniejszym na planszy Aleksandra Oreanka jest dziennikarką lokalnego tygodnika, który od dłuższego czasu chyli się ku upadkowi. W dniu zakoń...