“Ociekający śliną jęzor zwisający z jednej strony pyska oraz obroża z wypisanym imieniem (Churchill) potęgowała jego straszliwy wygląd. Uznałem się za zjedzonego. ”
Powieść Mendozy można czytać jako swoisty antykryminał; autor bawi się literackimi konwencjami, przesysowując i doprowadzając do absurdu założenia gatunku. Pytany, czy jest pisarzem postmodernistyczn...