Och, jak ten mój synek pięknie urósł! Już jest wyższy ode mnie. Będzie wysoki jak jego tata ...
Jak jego cholerny, żeby go szlag, przeklęty tata!
Drań.
Gorzej niż drań.
Lecz czemu aż taki drań? Tak się złożyło. Pokochałam drania. Udawałam przez lata, że nie dostrzegam jego łajdactw. Bo ja taka mala, taka mala proszę pana ... Słodka idiotka. Kochająca drania ...
Został dodany przez: @Klementynka@Klementynka
Pochodzi z książki:
Ja, pani woźna
2 wydania
Ja, pani woźna
Ewa Ostrowska
10/10

Kasia traci wszystko, co w życiu ważne: męża, który odszedł do bogatszej, miłość syna obwiniającego ją o odejście ojca oraz dobrze płatną pracę. Zmuszona okolicznościami podejmuje pracę woźnej w szkol...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl