“O to chodziło – jak ujmuje się czyjąś dłoń; niektóre uściski zachowywały równowagę, ale były i takie, w czasie których twoja ręka tak nieszczęśliwie trafiała w dłoń drugiej osoby, że nie dało się już odwzajemnić uścisku. Nie można było tego skorygować, cofnąć ręki i zacząć od nowa, było się zdanym na tego drugiego.”
Edward i Ruth tworzą z pozoru wspaniałą parę: zgodnie z planem Edwardowi udało się znaleźć kobietę doskonałą: ma piękną młodą żonę, stał się obiektem zazdrości kolegów i jest dumnym partnerem speł...