Nowoczesna zachodnia metropolia powoli, niemal niezauważalnie zmieniała się w typowe afrykańskie wielkie miasto, aż nazbyt dobrze znane z mediów: slumsy, brak nadziei, upał, kurz, śmierć. Trudno było powiedzieć, gdzie zaczynała się Khayelitsha. Być może granica miała charakter bardziej mentalny niż geograficzny. Mijało się niewidzialną linię i nagle trafiało do miejsca, gdzie nie było już żadnej nadziei. Pozostawało jedynie przeżycie dla samego przeżycia.
Pochodzi z książki:
Ostatni dobry człowiek
2 wydania
Ostatni dobry człowiek
A. J. Kazinski, A. J. Kazinski
7.8/10
Cykl: Niels Bentzon, tom 1

Literacki thriller filozoficzny – od tygodni numer 1 duńskich list bestsellerów! Ostatni dobry człowiek ma wszelkie zalety, by wzlecieć na szczyt list bestsellerów i wylądować gdzieś między Danem...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl