“Niestety było tam ciemno jak u Murzyna w... (powiedzmy pod pachą!), toteż kiedy szukała po omacku, urwała półeczkę z kosmetykami, te runęły na umywalkę, strącając mydło. Oczywiście w momencie, kiedy zadzwonił telefon, stopa pani Dzidy trafiła właśnie na nie.”
O KSIĄŻCE: Któż z nas nie marzy o wiecznej młodości, zdrowiu i bogactwie? Czy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, że owe ?dary? mogłyby spaść na nas w najmniej oczekiwanym momencie życia? Czy udźwignęl...