“-Niesłychanie utrudniasz śledztwo. Nic nie słyszałaś, nic nie widziałaś, zamknęłaś kota w kuchni, żeby też niczego nie zobaczył, a po wszystkim usunęłaś ślady domestosem. Właściwie jesteś główną podejrzaną. W filmie już by cię zamknęli. -Naprawdę? Ojej kochanie... jak mi przykro! Zupełnie nie znam się na przestępstwach - szczerze zmartwiła się ciabcia. - Wygląda, jakbyś się świetnie znała[...] -A jak otworzyli okno?- Maja zmarszczyła brwi z namysłem. -O, to proste. Zostawiłam uchylony lufcik- oświadczyła ciabcia (...) -Aha. Czyli jeszcze ułatwiłaś porwanie- mruknęła Maja.- Najlepiej od razu się przyznaj. To będzie okoliczność łagodząca.”
Co robić, kiedy śnieg wciąż pada, pada i pada? Warszawa jest już zasypana, życie w mieście staje na głowie… W szkole Majki zostają odwołane lekcje. Można oczywiście siedzieć w domu z rodzicami i malut...