“- Nie znam się na całym świecie, nie za bardzo. Ale w mojej części tego świata mogłam dokonywać maleńkich cudów dla zwyczajnych ludzi - odparła ostro babcia. - Nigdy nie chciałam całego świata, tylko jego małego kawałka, któremu mogłam dać bezpieczeństwo, uchronić przed burzami. Ale nie takimi z nieba, rozumiesz. Są też inne rodzaje.”
Ostatnia powieść ze Świata Dysku. Drżenie światów. Głęboko w Kredzie coś się poruszyło. Sowy i lisy to wyczuwają. Tiffany także, przez swoje buty. To dawny nieprzyjaciel gromadzi siły. To czas zakończ...