“Nie wiem czy jest kogo żałować - stwierdził beztrosko Ludwiczek - Spadł nam jak z nieba! Policja ma winnego, a my mamy święty spokój. Poza tym jeśli ktoś jest winny, to ja, bo to ja mu popsułem hamulce. ”
Ten festiwal w Opolu miał być wyjątkowy. I był! Tyle że niekoniecznie z powodu atrakcji, jakie zaplanowali jego organizatorzy... Kiedy już w czasie pierwszej festiwalowej próby opolski amfiteatr z...