“Nie wiedziałem, czemu wszyscy wrogowie uparli się, aby zniszczyć akurat tę bazę. Przecież nawet dzieci wiedziały, że tam gdzie wpuszcza się wycieczki, nie ma wielu tajemnic, a prawdziwy ośrodek dowodzenia mieści się pod milionami kilometrów sześciennych skały, ale niemal sto mil dalej na południe. Niemniej zarówno Rosjanie, jak i Chińczycy uznali, że warto na wszelki wypadek zamknąć dla zwiedzających i tę atrakcję.”
Nie powiem: Świeć Panie nad ich duszami...bo one same muszą teraz nieźle świecić Sue i Adam przyszli na swoją zmianę w tajnej bazie wojskowej. Są aniołami zagłady. Spoczywa na nich obowiązek odpalenia...