“. Nie sądzę, żebym mogła kochać tak mocno, żeby wyrzec się tego, kim jestem. Ktoś musi mnie pokochać na tyle, żeby zaakceptować mnie właśnie taką.”
Ich niewinny rytuał przyjaźni sprowadził na miasteczko siedem dni szaleństwa, powtarzających się co siedem lat. Teraz, gdy zbliża się przerażający siódmy miesiąc, mężczyźni czują nadchodzący sztorm. T...