“Nie później niż dwa lub trzy dni po zajęciu Lagru i całego Oświęcimia przez ruskich matka wsadziła mnie do dziecinnego wózka i przez zalegające śniegi i mróz (styczeń 1945 roku był najprawdziwszą zimą stulecia) niemal na piechotę udała się do Katowic. Od jakiegoś czasu ukrywał się tam mój ojciec.”
Henryk Waniek odkrywa przed czytelnikami Śląsk, opisując go z niezwykłą wrażliwością. W erudycyjny i inteligentny sposób opowiada o kraju i krajobrazie, o ludziach i duchowych związkach, które w różn...