“Nie miałam nikogo, tylko on mi został.
- Nie zostawiaj mnie samej - szepnęłam zrozpaczonym i błagalnym tonem.
I choć tyle lat spędziłam w samotności, przez te cholerne ostatnie tygodnie zawsze ktoś przy mnie był. (...) Piotr był przy mnie, ze mną, ale...
- Nigdy Cię nie zostawię - powiedział Maciek i wzmocnił uścisk (...)”