“Nie mam pojęcia, jak mogłabym mu się odwdzięczyć, i wiedziałam, że nigdy nie będę w stanie tego zrobić tak w stu procentach. Dawał mi szansę na nowe życie, najpewniej nawet nie zdając sobie sprawy z tego, jak dużo dla mnie właśnie robi.”
Ona szukała pracy. On miał zostać jej nowym szefem. Dwudziestoczteroletnia Viviana Harris nie miała już złudzeń dotyczących swojego małżeństwa: wciąż pozostawała mężatką, ale tylko na papierze. Naw...